O mnie

Cześć! Jestem Ula, a na tej stronie chciałbym wam przedstawić kilka informacji o mnie i o tym dlaczego postanowiłam pisać.
Zacznę od kilku podstawowych informacji. 
Jak już wspomniałam jestem Ula. Praktycznie wszyscy których znam tak do mnie mówią, zdarzają się jednak wypadki, że ktoś zwróci się do mnie zdrobniale, zazwyczaj Uluś, choć i z Ulcią mam czasem do czynienia. Chciałabym być wiecznie młoda, móc cieszyć się beztroską i nie przejmować przyszłością. Prawie wszystko co robię przypomina mi o wadze podejmowanych przeze mnie teraz decyzji, a ja czasem po prostu chcę pójść na plac zabaw i razem z sześciolatkami pobawić się na huśtawkach czy zjeżdżalni.
Mieszkam w Łodzi. Mieście często niedocenianym, zapomnianym, nazywanym szarym czy brzydkim. Mnie to nie przeszkadza, kocham to miasto i nie wyobrażam sobie piękniejszego miejsca. Trochę w swoim życiu wiedziałam (choć to i tak pojęcie względne) i żadne z miejsc nie przywołuje u mnie tylu miłych wspomnień co Łódź. Kocham to miasto i na każdym kroku staram się pokazywać innym, jakie jest wspaniałe w moich oczach.
Pytana o to, kim chcę być w przyszłości zawsze odpowiadam: SZCZĘŚLIWYM CZŁOWIEKIEM!

Dlaczego postanowiłam pisać bloga? W sumie trudno powiedzieć. Czułam taką ogromną potrzebę podzielenia się  z innymi moimi przemyśleniami, a także częścią życia osobistego, jakimś przepisem z domowej kuchni czy też wymarzonym strojem. Miałam już wiele blogów, jednak ten jest moim pierwszym na blogspocie, a do tego mam mocne postanowienie, aby pisać regularnie, jak zawsze czas zweryfikuje, czy mi się uda. Nie spodziewam się, że moje wypociny spotkają się z ogromnym entuzjazmem wśród odbiorców. Chcę się trochę wyżyć artystycznie, a prowadzenie bloga mi to ułatwi.

Gdybyście chcieli się jeszcze czegoś o mnie dowiedzieć, piszcie w komentarzach. Na wszystkie odpowiem, a jeżeli uznam jakąś informację za wartą tego, umieszczę ją tutaj. :)


2 komentarze:

  1. Hej Ula, bardzo fajny blog, trafiłem tutaj w celu przeczytania twojej recenzji 'jak mniej myśleć' i jestem pod dużym wrażeniem jakości wpisów. Życzę Ci wytrwałości w pisaniu i systematycznym przyciąganiu nowych dusz w to urocze miejsce. Myślę, że będę tu stałym bywalcem. Mam do ciebie pytanko, skąd nazwa bloga 'Posiadacz'? Nie ukrywam, że brzmi dość enigmatycznie, czyżbyś miała zapędy megalomańskie? :) Powodzenia i wytrwałości w nowej dekadzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa!
      Jeśli chodzi o nazwę, wzięła się ona jeszcze z czasów podstawówki. Razem z moją bardzo dobrą przyjaciółką wymyślaliśmy sobie pdeudonimy. Ja byłam Posiadaczem Ogromnych Kieszeni. Że sama nazwa jest bardzo długa, była upraszczana do samego Posiadacz. Po pewnym czasie tak do mnie przylgbela, że ciągle jej używam. :>

      Usuń